Witam serdecznie nowe obserwujące i dziękuję za wszystkie miłe komentarze!:)))
Moja mała fabryka chwilowo zawiesiła swoją działalność;/ Wilgotność w mieszkaniu tak mi dała we znaki, że wszystkie Anioły, które sobie czekały na pomalowanie pospadały mi ze ściany:( A te, które leżały są jak gąbka. Suszenie w tym upale jest wprost wykańczające...
No ale nie poddaję się, w końcu cały czas nie będzie tak gorąco;)
Oto para, którą udało mi się dokończyć i która jutro zagości na pewnym weselu:
Pierwszy raz zmieliłam sól do ciasta i przyznam szczerze, że mi bardzo spasowało - ciasto przypomina glinę, dużo lepiej się modeluje i jest gładziutkie. Tylko trzeba się trochę napocić, żeby go rozwałkować;) No ale mogłam dodać więcej wody.
I jeszcze coś, co musiałam spróbować zrobić ...Ostatnio u Ani Krućko zobaczyłam te kapelusiki i mnie zachwyciły. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zmodyfikowała pomysłu;) Wyszedł dość surowo, ale o to mi chodziło. I od razu powędrował do mojej koleżanki, jako część prezentu urodzinowego:)
Ciśnie mi się na usta: U-LA LA..... :)
OdpowiedzUsuńFajowa parka.
A w czym zmieliłaś sól?
W młynku do kawy;) Trochę zeszło;)
UsuńPiękna parka!! Ja też zawsze mielę sól, jest naprawdę wielka różnica miedzy taką zmieloną a niezmieloną, widać to nawet potem po wyschnięciu, figurki nie są chropowate tylko takie gładziutkie:) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńNo i mam wrażenie, że tak szybko nie wysycha przy modelowaniu. Od teraz tylko mielona!;) Dzięki i również udanego weekendu życzę:)
UsuńPiękna para i uroczy kapelusz - fajny pomysł z tą solą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńParka piękna ,a kapelusik swietny,muszę spróbować też mielic sól,jak tak zachwalcie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wow!!!Ale super!!! Parka bomba a kapelusik uroczy :)Kurcze,no to ja też muszę spróbować mielenia :)Pozdrowionka :*
OdpowiedzUsuńPiękna parka anielska, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne robisz aniołki,bede czesciej zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Parka urocza o i ja też wypróbuję mielenia ciekawe co mi wyjdzie?
OdpowiedzUsuńSzkoda że masa solna jest nie trwała i nasze piękne dzieła przez to cierpią !
Wypróbuj sposób tak jak ja przestałam robić dziurki bo wtedy są straty z tyłu przez całość figurki przyklej rafie z zawiązaną pętelką do powieszenia a na to karton kawałek wtedy ma to dużą szansę na utrzymanie całej figurki a dziurki zazwyczaj robiłam jak ty kiedy przychodzi etap wilgoci one chłoną i dziurka pyk strzela i po figurce teraz kiedy robię z rafią żaden mi nie spadł do tego lakieruję je bezbarwnym lakierem do samochodu oczywiście jeśli chcesz pozdrawiam!
Jejku, te kapelusiki są świetne!! Aniołki również :-)
OdpowiedzUsuńwww.aleksia56.blogspot.com
zapraszam do mnie po wyróżnienie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna parka :) pozwole sobie dodać do obserwowanych, w chwili wolnego zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńwitaj.. śliczna parka.. ta wieża pasuje ogromnie.. ma coś w sobie.. taka paryska elegancja ;)
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie zaglądać tutaj częściej..
pozdrawiam :)
Produkujesz piękne, fantazyjne aniołki. Ta para z wieżą najbardziej mnie urzekła. Jest niesamowita.
OdpowiedzUsuń