Tak, wiem - znowu zniknęłam na miesiąc i to nie był wcale miesiąc wakacji;) Jednakże nie zaprzestałam produkcji, cały czas tworzę, tylko wolniej i mniej... Ale to się zmieni niedługo. Mam plan reorganizacji mojej "pracowni" (czyt. kuchni).
Jak na razie nie mam stałego kącika do pracy, wszystko powstaje na stole i blacie kuchennym, a to strasznie utrudnia życie (ciągle sprzątanie zajmuje mi więcej czasu niż tworzenie).
No ale cały czas powstają nowe Aniołki:)
A oto ostatnie:
Świetne są te parki, ślicznie je ozdobiłaś, podziw:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:)))
Usuńboskie są ...
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!!
OdpowiedzUsuńKażdym cm Twoich prac jest idealny i piękny. Cudne ;)
OdpowiedzUsuńAch! Są piękne!
OdpowiedzUsuńśliczne parki!! i te motylki cudne!! :)
OdpowiedzUsuńCudne prace jak zwykle :)Widzę,że motylki również posiadasz:)Nie martw się-nie jesteś osamotniona w braku pracowni,ja też tłukę się z moją masą solną w kuchni,a raczej w kuchence,bo mała:(Ostatnio wszędzie widać moje elementy,po całym pokoju rozprzestrzenione...nie mam już ich gdzie upychać,mam za dużo hobby na raz chyba :)
OdpowiedzUsuńSą świetne!!!
OdpowiedzUsuń