Dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa:)) Obiecuję sobie codziennie usiąść i poodwiedzać wszystkie wasze blogi i zawsze mi coś albo Ktoś przeszkodzi...ale nadrobię! :)))
Nie wiem jak Ty Anetto , ale ja sporo się przy tych stojących namęczyłam, po drodze już miałam sobie dać spokój, podczas lakierowania rozmazały się oczy...ale koniec końców są, wesoło się śmieją i myślę, że obdarowanym też spasują:) dziękuje bardzo za komplement (ale do mistrzostwa to mi jeszcze sporo brakuje;))
Witaj.Pięknie,zdrowo i kolorowo u CIEBIE-ZOSTAJĘ, rozgoszczę się bo naprawdę miło i mądrze tu.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam bardzo ciepło i serdecznie.J.
Jestem pod wrażeniem :) Szkoda, że moje Aniołki pójdą do szuflady :)
OdpowiedzUsuńBrak słów:) przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńSą przepiękne!
OdpowiedzUsuńPrzecudne, zwłaszcza te stojące. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSą niesamowite i takie wesolutkie - po prostu sliczne :-)
OdpowiedzUsuńWidze produkcja pelna para:) wszystkie super!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa:)) Obiecuję sobie codziennie usiąść i poodwiedzać wszystkie wasze blogi i zawsze mi coś albo Ktoś przeszkodzi...ale nadrobię!
OdpowiedzUsuń:)))
Jestem pełna podziwu dla stojących aniołów, są cudowne. Wiszące oczywiście też. Dostać taka pamiątkę - super sprawa!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńŚliczne!!!!! ja robiłam drugi raz stojącego .nawet całkiem,całkiem....... bo ty w stojących to jesteś mistrzyni bezapelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak Ty Anetto , ale ja sporo się przy tych stojących namęczyłam, po drodze już miałam sobie dać spokój, podczas lakierowania rozmazały się oczy...ale koniec końców są, wesoło się śmieją i myślę, że obdarowanym też spasują:) dziękuje bardzo za komplement (ale do mistrzostwa to mi jeszcze sporo brakuje;))
UsuńWitaj.Pięknie,zdrowo i kolorowo u CIEBIE-ZOSTAJĘ, rozgoszczę się bo naprawdę miło i mądrze tu.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam bardzo ciepło i serdecznie.J.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie w moich skromnych progach:)Teraz idę do kuchni coś jeszcze polepić, ale wrócę i odwiedzę Ciebie:))
UsuńPięknie tworzysz!
OdpowiedzUsuńsliczne i jakie subtelne. zapraszam na candy
OdpowiedzUsuńAniu Twoje Aniołki są rewelacyjne!! nie mogę oderwać od nich wzroku, szał!!! :))
OdpowiedzUsuń:)))Miło mi bardzo, dziękuję:))
OdpowiedzUsuńPiękne!! Te stojące są meeega!
OdpowiedzUsuń