Bardzo ładne aniołki, jeśli je dobrze zapakowałaś to pewnie nic im się nie stało, ja niestety kiedyś zaliczyłam wpadke i doleciały w drobnych kawałeczkach
Dziękuję:)No ja wysyłałam na Boże Narodzenie, zapakowałam super, ale niestety trafiło na kontrolę... także zamiast na wigilie dotarło dopiero w połowie stycznia - w worku;/
Dziękuję bardzo:) Właśnie myślę o jakiejś nowej "formie" (bo na ostatnim kiermaszu usłyszałam, że ja to na pewno z form robię;)) dla par. Bo już zbyt automatycznie do nich podchodzę i trochę mi to odbiera przyjemność z lepienia;)
Aha - Parka doleciała do Nowego Jorku! jestem w szoku - tydzień tylko wystarczył i do tego wszystko w całości, nawet pudełko się nie zmięło;) Odzyskuję wiarę w pocztę;)
Bardzo ładne aniołki, jeśli je dobrze zapakowałaś to pewnie nic im się nie stało, ja niestety kiedyś zaliczyłam wpadke i doleciały w drobnych kawałeczkach
OdpowiedzUsuńDziękuję:)No ja wysyłałam na Boże Narodzenie, zapakowałam super, ale niestety trafiło na kontrolę... także zamiast na wigilie dotarło dopiero w połowie stycznia - w worku;/
OdpowiedzUsuńPiękności !!! Trzymam kciuki by dotarły całe i na czas, ja wysłałam do PL i dotarły w 1 kawałku :)
OdpowiedzUsuńSame piękności!
OdpowiedzUsuńŚliczne te parki :) Mają bardzo subtelne buzie :) Aniołki też mi się podobają ale w parkach widać taki osobliwy styl lepienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo:) Właśnie myślę o jakiejś nowej "formie" (bo na ostatnim kiermaszu usłyszałam, że ja to na pewno z form robię;)) dla par. Bo już zbyt automatycznie do nich podchodzę i trochę mi to odbiera przyjemność z lepienia;)
OdpowiedzUsuńAha - Parka doleciała do Nowego Jorku! jestem w szoku - tydzień tylko wystarczył i do tego wszystko w całości, nawet pudełko się nie zmięło;) Odzyskuję wiarę w pocztę;)
OdpowiedzUsuń