piątek, 20 kwietnia 2012

Coś mi opornie idzie malowanie ostatnio - ładna pogoda i Majka chce siedzieć na placu zabaw - najlepiej cały dzień;) ale tą parkę skończyć musiałam, bo jutro mam ją dać w prezencie:)




Nie zdołałam od nikogo się dowiedzieć jak Państwo Młodzi będą ubrani, poza informacją, że ma być biało, czarno i żółto;]
Nie miałam więc innego wyjścia jak improwizować;)
 A na stópce Panny Młodej ghillies, czyli baletka irlandzka - koleżanka tańczy w zespole, który kiedyś miałam przyjemność współtworzyć:)) 

Oby prezent się spodobał:) No i mam nadzieję, że żadne z nich tu dziś nie zaglądnie...;)

A to inne parki, które kiedyś zrobiłam:



11 komentarzy:

  1. na pewno bedzie sie podobac :) bo sa piekne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. JAKIE CUDNE TE TWOJE ANIOŁKI !!! POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne aniołeczki tworzysz! Też kocham anioły z masy solnej, więc chętnie zagoszczę na Twoim blogu dłużej :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też wczoraj zrobiłam nowożeńców!
    Zapraszam po wyróżnienie:-)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Same cudeńka, z przyjemnością będę tu zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj same cudności piękne są twoje anioły i zapraszam do mnie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam anieliska na żywo - śliczne :D:D:D
    Do zobaczenia :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobały:)))Muszę się w końcu wybrać ja jakąś waszą próbę;)

      Usuń