Nie byłabym sobą, gdybym trochę nie pokombinowała, więc poeksperymentowałam trochę z kolorowym ciastem - po kawałku z każdego koloru rozwałkowałam razem i dwie Anielice dostały patchwork'owe sukienki:)))
poniedziałek, 8 października 2012
Na przekór pogodzie...
Nie byłabym sobą, gdybym trochę nie pokombinowała, więc poeksperymentowałam trochę z kolorowym ciastem - po kawałku z każdego koloru rozwałkowałam razem i dwie Anielice dostały patchwork'owe sukienki:)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za wyróżnienie!Aniołki prześliczne!
OdpowiedzUsuńo ja Cię:):) one są przesliczne, takie kolorowe i aż miło sie patrzy na nie!!! brawo za pomysł, bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się patchwork'owe sukienki, świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPiękne są. Pewnie patchworkowe będą miały jeszcze szwy? :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPewnie tak, chyba, że w trakcie malowania mi coś innego wpadnie do głowy;) Dziękuję!
UsuńKurcze blade :))Super te Aniołki!!! Kiecki mają fantastyczne,ale fajny pomysł miałaś :)Buźki ;)***
OdpowiedzUsuńAniołki są super, tak przy okazji dzięki wielkie za wyróżnienie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne!!! Przyłączysz się do Craftowania dla Hospicjum Cordis? Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńhttp://uszytyswiat.blogspot.com/2012/09/craftujemy-dla-hospicjum-cordis.html
Bardzo chętnie:)Wysłałam już maila :)))
UsuńJakie cudowne:)
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje aniołki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń