piątek, 25 maja 2012

       Znowu wpadam na chwilę i zaraz znikam, bo czasu jak zwykle mało;)
Prawie cały tydzień znowu spędziłam w mojej uroczej Markowej, narobiłam sporo nowych Aniołków, które tam zostały i się dosuszają.

       A najważniejsze - we wtorek miałam przyjemność prowadzić zajęcia w szkole podstawowej:))) Ja! Zajęcia w szkole!! Chyba jakieś przeznaczenie mnie dogania;P Wzięłam oczywiście aparat żeby uwiecznić te wiekopomne chwile, ale o nim zapomniałam;) 
       Dzieciaki lepiły serduszka i Aniołki na Dzień Matki. Pierwszy raz widziałam taki zapał!!! Wiem, że dzieci łatwo się zapalają do nowych rzeczy, ale żeby wszystkie?!?;D Poszło prawie 6 kg ciasta, ręce już mi omdlewały;P
I zostałam Panią Od Masy Solnej;))
       Super było:) Ale następnym razem już wiem jak się zorganizować. I już wiem, że dzieci nie można spytać :"No to co lepimy?" 
Bo odpowiedź brzmi:"WSZYSTKO!":D

A oto Aniołki, które wykończyłam i już są gotowe do odlotu;)



9 komentarzy:

  1. te z gitarą są takie urocze :) extra prace :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne te rockowe dziewuchy!! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję:) Jeden poleciał, a drugi lei do Irlandii i mam nadzieję, że doleci razem z gitarą;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super te aniołki, śliczne mają sukienki. I włoski też mają fajne, zwłaszcza te kręcone:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę uwierzyć, że to masa solna. Na pierwszy rzut oka byłam pewna, że to pluszanki. Są piękne, masz prawdziwy talent.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawdziwe cudeńka!Jestem pod wrażeniem,masz niesamowity dar!Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super aniołki, genialne są te z gitarą, wyszły świetnie, sama muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. o la la !!! cudne aniołkeczki- kobieteczki:)
    Musze powiedzieć, że masz świetne pomysły i super wyglądaja z tymi bucikami:)

    OdpowiedzUsuń