piątek, 15 czerwca 2012

Znacie może to uczucie, kiedy musicie coś zrobić, a robicie wszystko, żeby tego nie zrobić? Nagle ważne robi się nawet prasowanie koszul;) Tak miałam przez ostatnie dni. 
Może to przez pogodę...no na coś muszę zrzucić winę;)
Żeby zrobić tę parkę musiałam się wręcz zmusić.( A bardzo nie lubię się zmuszać, kiedy coś tworzę, bo wszystkie pomysły nagle mi z głowy wylatują) .
Potem już trochę szybciej szybciej poszło mi z tymi dwoma Anielicami:


A dzisiaj to zaszalałam na całego i powstały takie oto Aniołki:



I dopiero później przyszła refleksja - gdzie ja to wszystko wysuszę?;) Coś trzeba wykombinować;)
No i jeszcze jeden cudaczek - Majka ulepiła swojego pierwszego Aniołka z moją drobną pomocą;)


Sama zrobiła głowę, fryzurę, oczy, buzię i kwiatka:D A teraz Aniołek jest cały czas noszony, bo "może coś mu się stać psecies";)
A teraz czas się zabrać za jakieś gotowanie, jeść tez trzeba;)

12 komentarzy:

  1. Śliczne! Zapraszam do mnie na candy:
    http://magdaikosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne anioły,lubie tworzyć bez tak zwanego przymusu,ale czasem trzeba i tak jak piszesz nagle nie masz pomysłow i robisz wszytsko tylko nie to co trzeba :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. NIESAMOWITE!
    pięknie wyszło z 5 zdjęcia czekam na efekt końcowy malowania :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)) Już od jakiegoś czasu chciałam ulepić taka rodzinkę i w końcu się udało:)

      Usuń
  4. Piękne anioły , piękna pasja a masa solna jest the best, zapraszam do siebie , pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Same piękności!!! Jestem ciekawa jak będą wyglądały pomalowane:):) A córcia ma talent po mamusi - jej dzieło też cudne:):) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem ciekawa, rzadko kiedy od razu planuję kolor;) Aaa, właśnie mi się przypomniało, że my się chyba jutro spotkamy;)

      Usuń
  6. Aniołki piękne. Też nie raz mam takie coś (a dokładnie teraz), że tyle zamówień czeka do realizacji, wszystko rozłożone ale zabrać się do pracy nie ma czasu:) choć czas jest:D Obyśmy miały więcej zamówień ale i proporcjonalnie coraz wiecej ochoty na ich realizację:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahah nooo Kochana jak w prawdziwej fabryce :) super :) a córunia slicznote taka zrobiła ze hohohoho Gratuluje następczyni !!!!

    OdpowiedzUsuń