piątek, 5 października 2012

Witam serdecznie w ten piękny piąteczek:))) Dziękuję serdecznie i cieplutko za miłe komentarze, i pozdrawiam wszystkich ( wszystkie ;)) obserwujące:)
A oto kolejna ekipa Aniołeczków, która zrodziła się w mojej głowie i w moim piekarniku;)


Wczoraj miałam wielkie plany. Miałam lepić cały dzień;P Jednakże moja Mała przyniosła do domku pierwszego, przedszkolnego wirusa, więc cały dzień spędziłyśmy przyklejone do siebie... 
W ramach odstresowania powstało serduszko z szyszek, które perfidnie odpatrzyłam od Grodzi z Kuźni Upominków;) Dziękuję bardzo za inspirację, również w imieniu Majki, która w trakcie przebierania szyszek zapomniała na chwilę o gorączce :)


8 komentarzy:

  1. Piękne Aniołki - stawiam na niebieskie - dobrze że szyszki się przydały do przeczekania gorączki / dobry sposób / :) ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:))Z dobrych sposobów na zajęcie dziecka polecam jeszcze przesypywanie kaszy;)

      Usuń
  2. Śliczne Aniołki ten czerwony ze złotymi skrzydłami przypomina mi o zbliżających się Świętach , a serducho z szyszek super bardzo pomysłowe:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie się póbuję nastroić n zbliżające się świeta;)Dziękuję!

      Usuń
  3. WOW!! co za skrzydła!!! nieziemskie!!! (wiadomo, anielskie przecież.. heheh)
    Zdrówka dla Maleńkiej życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Już zdrowa, nie wiem co to było, ale trwało na szczęście jeden dzień;) A te skrzydła trochę za duże wyszły;P

      Usuń
  4. Piękne aniołki.Pozdrawiam i zapraszam po odbiór Wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń